[ Pobierz całość w formacie PDF ]

mę\czyzna nie \yje. Odwróciła się, by na niego spojrzeć. Oczywiście nie byłaby w
stanie rozpoznać go, poniewa\ napastnicy byli zamaskowani, ale mę\czyzna przy
sąsiednim stoliku miał taką samą sylwetkę jak jej prześladowca.
Nagle widelec wypadł jej z dłoni. Spostrzegła bowiem, \e ten człowiek miał na
ręce tatua\  dokładnie taki sam jak szef bandy.
Mę\czyzna odwrócił się, słysząc brzęk widelca o podłogę, i napotkał jej wzrok.
Sprawiał wra\enie zaskoczonego. Jednak po chwili zapanował nad sobą iodwrócił się
do kolegów. Jego reakcja była potwierdzeniem, którego potrzebowała. To był ten sam
człowiek!
Serce waliło jej jak miotem. Gangsterzy zostali zabici! Przynajmniej Jones tak
powiedział. Nawet jeśli przywódcy grupy udało się uciec, to co robił w tajnej bazie
rządowej oddalonej o setki kilometrów od miejsca strzelaniny?
 Dobrze się czujesz?  spytała Kate, widząc, \e coś się stało.
Arianna była tak spięta, \e nie mogła wydusić ani słowa. Spojrzała szybko przez
ramię. Mę\czyzna wychodził, zostawiając na stoliku nie dokończony posiłek. Gdy
doszedł do drzwi, odwrócił się i spojrzał na nią. Nie miała ju\ najmniejszych
wątpliwości, \e to jeden z napastników.
- Arianno?
 Kate, widzisz tego faceta?  spytała szeptem.  Tego przy drzwiach, w
białej koszuli i brązowych spodniach.
- Tak
 Znasz go?
 Wydaje mi się, \e jest kierownikiem magazynu  odparła Kate, poprawiając
okulary. = Chyba nazywa siÄ™ Lipski. Pochodzi z Nowego Jorku.
 O mój Bo\e  jęknęła Manna, przyciskając ręce do ust. Nie miała pojęcia,
co się dzieje, prócz tego, \e stała się ofiarą jakiejś wielkiej mistyfikacji.
 Czy mogę coś dla ciebie zrobić?  Kata była coraz bardziej zaniepokojona.
Arianna nie mogła wyjść z osłupienia. Popatrzyła w oczy Kate i doszła do
wniosku, \e musi komuś zaufać. Na pewno babcia malutkiej Emmy Rose nie
współpracuje z bandą oszustów, gangsterów czy szpiegów.
 Kate  powiedziała dr\ącym głosem  nie odpowiadaj mi, jeśli nie chcesz.
Wolę, \ebyś nic nie mówiła, ni\ kłamała. Ale muszę się czegoś dowiedzieć i błagam,
powiedz mi prawdę. Czy mieści się tu dowództwo tajnej organizacji rządowej o
nazwie Alfa?
Kata Throop zrobiła zdumioną minę.
 Arianno  odparła łagodnie  mają tu bardzo dobrego lekarza. Co prawda,
nigdy się u niego nie leczyłam, ale znam przebieg jego kariery zawodowej. Jeśli
chcesz,..
 Nie jestem chora ani na ciele, ani na umyśle  tłumaczyła Arianna. 
Wiem, \e trudno w to uwierzyć, ale mę\czyzna, który właśnie wyszedł, brał udział w
napadzie na mnie i udawał gangstera.
Kate z zatroskaną miną pogłaskała Ańannę po ręce.
 Gdybyś mi podała nazwisko swego pracodawcy... kogoś, kto cię tu
przywiózł, mogłabym się z nim skontaktować i...
 Mark wyjechał. Dziś rano w taj.., w interesach, powieszedł, powinien być
trupem.
dzmy. Nie wiem, czy zdaje sobie sprawÄ™ z tego, co tu siÄ™ dzieje, ale ja mam
stuprocentową pewność, \e muszę się stąd wynieść.
Kate zmarszczyła brwi. Biedna kobieta, pewnie myślała, \e Arianna cierpi na
urojenia. Có\, rzeczywiście zachowywała się dziwnie, ale miała powody. Tamten
mę\czyzna był zaskoczony jej widokiem. I nie przez przypadek natychmiast wyszedł.
 Słuchaj  zwróciła się do Kate.  Wiem, co sobie myślisz. Na twoim
miejscu te\ bym uwa\ała, \e mam do czynienia z wariatką. Udowodnię ci, \e jestem
przy zdrowych zmysłach, jeśli pójdziesz ze mną do pokoju.
Kate Throop rozejrzała się po sali, jakby szukała pomocy.
 Nie tylko ty cierpisz z powodu izolacji od świata. Za zwyczaj ludzie wpadają
w depresjÄ™ dopiero po paru miesiÄ…cach, ale..
 W porządku  rzekła Arianna.  Umówmy się tak. Przeczytasz kawałek
pewnego maszynopisu. Jeśli po pięciu minutach nie przyznasz mi racji, pójdę do
lekarza.
 To rozsądna propozycja  odparła Kate.  Chcesz najpierw skończyć
lunch?
 Szczerze mówiąc, niczego bym me prze{knęła. To zabrzmi dziwnie, ale
mę\czyzna, który przed chwilą stąd wyszedł powinien być trupem.
Kate siedziała na łó\ku, przerzucając pierwsze strony maszynopisu. Była
zdumiona.
 Czytałam o gangsterze, którego zabito na lotnisku w Nowym Jorku. Czy on
to napisał?
Arianna wskazała nazwisko autora na stronie tytułowej.
 Mafia go zabiła, próbując przechwycić ten maszynopis
 wyjaśniła.  Niektórzy sędziowie i policjanci mieliby powa\ne kłopoty,
gdyby ksią\ka się ukazała, więc mafia robi wszystko, \eby do tegó nie dopuścić.
 I myślisz, \e kierownik magazynu jest gangsterem?
 Nie wiem, ale jestem pewna, \e uczestniczył w napa-
dnie na mnie.
Kate potrząsnęła głową.
 Coś podobilego! Prowadzę spokojne \ycie. Podobne historie oglądałam w
kinie lub telewizji.
¥rianna opowiedziaÅ‚a jej o zmaskowanych bandytach, którzy napadli na niÄ… i
Marka w yail, oraz o tym, jak Mark wykorzystał swe powiązania z Alfą, by ich
uratować.
 Jones, dowodzący całą akcją, przywiózł nas tutaj. Powiedziano mi, \e tu
mieści się siedziba Alfy, dla której Consolidated jest tylko przykrywką.
 Na pewno nie znam wszystkich, którzy tu pracują ale rozmawiałam z
wieloma, przejrzałam teczki personalne właściwie wszystkich osób, z wyjątkiem
Japończyków, i mogę cię zapewnić, \e nikt nie zajmuje się tu szpiegostwem.
 Mo\e agentami Alfy są wyłącznie Japończycy.
 Trudno mi powiedzieć, ale dobrze zńam Isao Hayashi, japońskiego
kadrowca. Zapewnił mnie, \e ci ludzie są wysoko kwalifikowanymi naukowcami, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl