[ Pobierz całość w formacie PDF ]

sercem. Ponieważ byÅ‚y stare, antykwariusz st­
nazywał intuicją. Może było tak dlatego, że w jej
wierdziÅ‚, że nie znajdzie na nie nabywców, i za­
żyłach płynęła zarówno celtycka, jak i austriacka
oferował jej niewiele pieniędzy. Przez chwilę Tarina
krew, lub też dlatego, że dziewczyna długo była
nawet zastanawiała się, czyby ich nie zatrzymać.
sama. W każdym razie zdolność ta pozwalała jej
A potem pomyślała, że nie miałaby gdzie ich
wnikać w wiele spraw głębiej, niż potrafili to inni.
przechować. Nawet jeśli nowy pastor lub któryś
 Powinniśmy bardziej polegać na własnej
z farmerów z sąsiedztwa zgodziłby się, by złożyła
intuicji powiedział kiedyś pastor.  Cywilizacja
je w stodole, to pewnie pogryzłyby je myszy
sprawiła, że ludzie stali się mniej wrażliwi. Dawniej
i szczury, a wtedy nie nadawaÅ‚yby siÄ™ już do czy­
mogli tak jak zwierzÄ™ta wyczuć zapach niebez­
tania.
pieczeństwa i rzadziej dawali się zwieść czyimś
słowom. Potrafili bowiem wejrzeć w czyjąś duszę. Tarina bardzo bolała nad stratą książek. Zlęczała
niegdyś nad nimi wiele godzin, czując, że otwierają
 Czy ty to potrafisz, ojcze?
przed nią świat, którego nie znała. Stawał jej się
 Próbuję, kochanie  odparł pastor. 
wtedy bliższy, ponieważ zapamiętywała wszystko,
I czasami jestem przerażony tym, co widzę.
o czym przeczytała.
Kiedy Tarina usłyszała od Betty o markizie,
 Ciekawe, czy markiz będzie miał jakieś książki
instynkt podpowiadał jej, że nie jest on mężczyzną,
 67 
 66 
na swoim statku?", zastanawiaÅ‚a siÄ™, ale wydawaÅ‚o nana, iż lady Millicent wcale siÄ™ nie wybiera w po­
dróż.
jej się to mało prawdopodobne. Słyszała, że markiz
Woznica już miał zamknąć drzwi, kiedy dama ta
gustował w sportach, więc pewnie nie czytał zbyt
wsiadła do powozu z taką gracją, jakby wchodziła
dużo.
na scenÄ™.
Służący markiza zaopatrzyli powóz w koszyk
Markiz, który siedział obok Betty, poderwał się.
z wiktuałami i kiedy nadszedł czas lunchu, Tarina
 Czy mógłbyś znalezć mi jakieś wygodne
zabrała się do jedzenia. Rozkoszowała się każdym
miejsce nie nad kołami? Jestem tak zmęczona, że
kęsem.
nie zniosłabym większych wstrząsów  poprosiła
Podróż do Southampton dÅ‚użyÅ‚a siÄ™. Tarina my­
go lady Millicent.
Å›laÅ‚a o tym, co robi Betty. PrzypuszczaÅ‚a, że piÄ™k­
Markiz poprowadził ją do wygodnego fotela
na kuzynka ekscytuje siÄ™ wyprawÄ… do Syjamu zu­
ustawionego w zacisznym miejscu powozu i usiadł
pełnie inaczej niż ona.
koło niej ku rozczarowaniu Betty.
 Cieszę się, że mogę cię zawiezć do Indii 
W rzeczywistości Betty poczuła się nieco urażona, powiedział.
kiedy zobaczyła lady Millicent Carson, ponieważ Betty dowiedziała się więc, dokąd lady Millicent
się z nimi wybiera. Nasłuchiwała uważnie jej
piękne kobiety zawsze ją onieśmielały.
odpowiedzi.
Z tego, co mówił markiz, gdy zapraszał Betty,
i ze sposobu, w jaki na nią patrzył, wnosiła, że  To ja jestem bardzo wdzięczna. Napisałam
bÄ™dzie jedynym obiektem jego zainteresowania już mojemu mężowi, że byÅ‚eÅ› tak uprzejmy i zgo­
podczas podróży. Toteż, kiedy lady Millicent wsia­ dziÅ‚eÅ› siÄ™ mnie zabrać.
dła do powozu, Betty spojrzała na nią zdziwiona. Betty odetchnęła z ulgą. A więc lady Millicent
Już wcześniej widziała ją na stacji. Lady Millicent była zamężna! Humor Betty wyraznie się poprawił.
jednak nie rozmawiała z innymi gośćmi, tylko Uśmiechnęła się, kiedy miejsce obok niej zwolnione
przechadzaÅ‚a siÄ™ z wysokim, przystojnym mÄ™­ przez markiza zajÄ…Å‚ jakiÅ› przystojny mÅ‚ody
mężczyzna.
żczyzną, który najwyrazniej nie wybierał się
w morską podróż. Wyglądało na to, że mieli sobie
 Nazywam siÄ™ Harry Prestwood  przed­
wiele do powiedzenia. Kiedy lady Loraine stawił się.  Jestem jednym z najbliższych
oznajmiła, że zaraz odjeżdżają, Betty była przeko- przyjaciół Viviena.
 68   69 
 Miło mi, wiele o panu słyszałam  Betty
- Przynajmniej będziemy mogli dużo się od
spojrzała z podziwem na urodziwego młodzieńca
niego dowiedzieć  odparła Betty.
i nie minęło parę minut, a już świetnie im się ze
 Jeżeli oczywiście zaczniemy zadawać mu
sobą rozmawiało.
pytania.
 Proszę opowiedzieć mi o sobie  powiedział
W oczach Harry'ego błysnęły iskierki, jakby coś
Harry.  Vivien mówił mi, że mieszkała pani jakiś
go rozbawiÅ‚o. SpoglÄ…daÅ‚ jednak na Betty z niekÅ‚a­
czas we Francji.
manym podziwem. Poczuła się więc pewniej
Betty uśmiechnęła się ukazując dołeczki na
i przestała się denerwować. Wyglądała niezwykle
policzkach.
uroczo w podróżnej sukni w kolorze jej oczu
 Owszem, ale się cieszę, że wróciłam do
i w ciemnoniebieskim pÅ‚aszczu podszytym i lamo­
Anglii. A teraz ta podróż w nieznane może okazać
wanym skórkami soboli. W uszach miała kolczyki
siÄ™ jeszcze bardziej podniecajÄ…ca.
z szafirami, a na palcu pierścionek z wielkim
 Kto powiedział, że to podróż w nieznane? 
szafirowym oczkiem.
roześmiał się Harry.
 WyglÄ…da pani jak delikatna filiżanka z dre­
 Kiedy jedzie siÄ™ do tak egzotycznego i da­
zdeńskiej porcelany  powiedział nieoczekiwanie
lekiego kraju jak Syjam, zawsze może siÄ™ przy­
Harry.
darzyć coś niezwykłego.
Na policzkach Betty znowu pojawiły się rozkoszne
 To prawda  odparł Harry.  Szczerze
dołeczki, kiedy się uśmiechnęła. Harry dodał:
mówiąc, ja także jadę tam pierwszy raz.
 Pewnie słyszała pani to już dziesiątki razy?
 To wspaniale  ucieszyła się Betty. 
 Może nawet więcej.
Pewnie nie tylko ja bÄ™dÄ™ zadawaÅ‚a mnóstwo nie­
Roześmiał się.
mÄ…drych pytaÅ„ na widok nie znanych mi fascynu­
 WiÄ™c teraz powiem coÅ› naprawdÄ™ orygi­
jÄ…cych rzeczy.
nalnego.
Betty wydaÅ‚a siÄ™ Harry'emu dziewczÄ™ca i pro­
 Chętnie to usłyszę.
stolinijna.
Po drugiej stronie powozu lady Millicent spo­
 Ma pani właściwe podejście do życia 
glądała na markiza kątem nieco skośnych oczy.
powiedział.  Niektórzy ludzie szybko się nudzą,
 Zaczynam wierzyć  powiedziała  że to
ponieważ wszystko już znają. To niestety często
opatrzność zetknęła nas znowu ze sobÄ… i to w do­
zdarza siÄ™ naszemu gospodarzowi.
datku w tak nieoczekiwanym momencie.
 70 
 71 
 Dlaczego tak sądzisz?  dopytywał się
Skoro udało jej się pokierować sprawami tak, że
markiz.
została zaproszona na statek, z pewnością uda jej się
 Kiedy dowiedziałam się, że Roderick został
zostać kochanką markiza, zanim dotrą do Kalkuty.
wysłany do Indii, bałam się, że już nigdy cię nie
Oakenshaw właściwie nie miał nic przeciwko
zobaczÄ™.
temu. ZastanawiaÅ‚ siÄ™ tylko, co zrobi z Betty Brad­
 I to cię tak bardzo zmartwiło?
well, która tak bardzo go pociągała, może nawet
 Nie lubiÄ™, kiedy muszÄ™ po przeczytaniu
bardziej niż czarnowÅ‚osa mężatka. Potem pomy­
dwóch pierwszych stron odłożyć książkę i nie móc
ślał, że przecież podróż nie skończy się w Kalkucie,
dowiedzieć się, co było dalej.
gdzie wysiądzie lady Millicent. Betty będzie jeszcze
 Mamy przynajmniej trzy tygodnie na to, by
na pokÅ‚adzie statku, gdy popÅ‚ynÄ… do Syjamu, a po­
dowiedzieć się, co wydarzyło się z następnym
tem czeka ich długa droga powrotna.
rozdziale.
 Oczywiście zależy od ciebie, czy będziemy
mieli wystarczająco dużo czasu.
Po rozmieszczeniu gości w kabinach markiz został
 Raczej zależy to od nas obojga wtrącił [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl