X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

16
Archa była fortecą broniącą dostępu do emira Trypolisu.
sztuk. Nasi, zbrojni znakiem krzyża, zaatakowali tamtych,
zabili z nich sześciu i zdobyli sześć koni.
Z Wojsk hrabiego Rajmunda ruszył naprzód Rajmund
Piletus oraz Rajmund wicehrabia Turenii. Przybywszy do
17
Tortozy , bronionej przez znaczne siły pogan,
zaatakowali miasto. Gdy zapadł wieczór, wrócili na
miejsce, gdzie rozłożyli swój obóz i tam zapalili
niezliczoną ilość ognisk, jak gdyby całe wielkie wojsko
tam się znajdowało. Poganie zdjęci strachem potajemnie
uciekli w nocy, zostawiając miasto pełne wszelkich
zapasów, które prócz tego było znakomitym portem.
Kiedy rano nasi podeszli pod miasto, aby je zdobyć,
znalezli je puste. Zajęli je i przebywali w nim aż do chwili
oblężenia Archy. Niedaleko było inne miasto zwane Mara-
kleją18. Rządzący tam emir zawarł z naszymi pakt i
wpuścił nas do miasta razem z naszymi znakami.
35. Książe Gotfryd i Bomund hrabia Flandrii przybyli
aż do miasta zwanego Lichią 19. Bomund odłączył się od
nich i wrócił do Antiochii.
Tamci zaś szli dalej i rozpoczęli oblężenie miasta
zwanego Gabalą 20. Tymczasem hrabia Rajmund z krainy
św. Idziego dowiedziawszy się, że znaczne siły pogan
ruszyły ku nam, by stoczyć z nami bitwę, bezzwłocznie
odbył naradę nakazując przywódcom, którzy oblegali
Gabale, aby
17
Tortoza (Antarad), port na północ od Trypolisu.
18
Marakia, miejscowość nadmorska na północ od Tortozy.
19
Lichią (Laodicja, obecnie Latakieh).
20
Gabalą (obecnie Dżibel), mały port opodal Tortozy.
mu przyszli z pomocą. Ci, dowiedziawszy się o tym,
ułożyli się z emirem i zawarli z nim pokój, a otrzy-
mawszy konie i złoto odstąpili od miasta, by nam pójść z
pomocą. Ale wspomniani poganie nie rozpoczęli z nami
walki. Przywódcy zaś, rozłożywszy się obozem w dole
rzeki, zaczęli oblegać ów gród. Wkrótce potem nasi
ruszyli przeciw Trypolisowi i spotkali pod miastem
Turków, Arabów i Saracenów. Uderzyły na nich nasze
wojska zmuszając do ucieczki wielu najprzedniejszych
obywateli miasta. A takie było zabójstwo niewiernych i
taki był upływ ich krwi, że nawet wody płynące do miasta,
by zasilać tam zbiorniki, poczerwieniały, co zwiększyło
ból i żal mieszkańców. Zarazem
wzbudziło taki strach, że nikt z nich nie śmiał
wyjść poza bramę miasta.
Innego zaś dnia nasi ruszyli konno ku tamtejszym
błoniom i spotkali tam woły, owce i osły i w ogóle całe
trzody zwierząt. Samych wielbłądów naliczono około
trzech tysięcy. Oblegaliśmy wspomniany gród przez trzy
miesiące bez jednego dnia i tam świętowaliśmy Wielkanoc
Pańską przed idami kwietniowymi. Nasze okręty zawinęły
w pobliżu do pewnego portu, skąd przez czas oblężenia
przywoziły nam wiele żywności jak zboże, wino, mięso,
sery, jarzyny, oliwę, zaopatrując nas w ciągu wyprawy.
Przy tym oblężeniu szczęśliwie dostąpiło męczeństwa
wielu z naszych, między innymi Andrzej z Rybomontu,
Wilhelm Pikardyjczyk i wielu mnie nieznanych.
Tymczasem z Trypolisu wysyłano często posłów do
naszych wodzów, celem skłonienia ich,
by odstąpili i weszli z miastem w układy. Słysząc to nasi,
a mianowicie książęta Gotfryd i Rajmund, hrabia z kraju
św. Idziego oraz Robert Normandczyk, a także hrabia
Flandrii spotkali się, a widząc świeże owoce w połowie
marca, a w połowie kwietnia nowe zboże, stwierdzili, że
należy przystąpić zaraz po zbiorach do marszu na
Jerozolimę.
36. Opuściliśmy zatem ów gród i doszliśmy do
Trypolisu w piątek dnia trzynastego maja i tam
przebywaliśmy przez trzy dni. Król Trypolisu zawarł
układ z naszymi przywódcami i uwolnił natychmiast
więcej niż trzystu pielgrzymów wziętych tam w niewolę.
Dał im piętnaście tysięcy bizantów i piętnaście koni
wielkiej ceny. Dał nam także dostateczną ilość paszy dla
koni i osłów i wiele innych zapasów, co wzbogaciło całe
nasze wojsko Chrystusowe. Stanęła miedzy nim a naszymi
wodzami umowa, że jeżeli potrafimy zwyciężyć w wojnie,
jaką gotuje przeciw nam emir Babilonu, i jeżeli zajmiemy
Jerozolimę, on przyjmie chrześcijaństwo i zatrzyma swe
ziemie.
Opuściliśmy miasto w maju w dzień poniedziałkowy i
szliśmy całą noc drogą prostą, ale trudną. Doszliśmy do
zamku zwanego Bethelon21, a następnie do miasta Zebar22
położonego nad morzem; tu doszliśmy wielce spragnieni
do rzeki nazywanej Braym23. Następnie w ciągu całej
nocy
21
Bethelon (obecnie Batroun), miejscowość o dwadzieścia pięć
kilometrów od Trypolisu.
22
Zebel (obecnie Dżebail).
23
Rzeka Braym (w starożytności Adonis).
i dnia Wniebowstąpienia Pańskiego przeszliśmy górę
drogą bardzo trudną. Obawialiśmy się, że natrafimy tam
na zasadzkę nieprzyjaciół, ale dzięki lasce Bożej żaden z
nich nie śmiał się zbliżyć do nas. Nasze oddziały konne
poprzedzały pochód otwierając drogę. Następnie
osiągnęliśmy morskie miasto Bejrut, a stąd doszliśmy do
24
miasta Sagitty , potem do jeszcze innego zwanego
Surem25. Od Suru szliśmy do miasta Akry, z Akry zaś
przyszliśmy do zamku Kajfasa, a potem obozowaliśmy
koło Cezarei, gdzie świętowaliśmy Wielkanoc trzeciego
dnia przed końcem maja.
Następnie doszliśmy do miasta Ramoli26, które
Saracenowie opuścili z obawy przed Frankami. Niedaleko
tego miasta znajdował się czcigodny kościół, w którym
przechowywano najdroższe zwłoki św. Jerzego, bo tu w [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl
  • Drogi uĂ„Ä…Ă„Ëťytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam siÄ™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerÄ‚Ĺ‚w w celu dopasowania treĹ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaĹ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoĹ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

     Tak, zgadzam siÄ™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerÄ‚Ĺ‚w w celu personalizowania wyĹ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treĹ›ci marketingowych. PrzeczytaĹ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoĹ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.