[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Bahrajnie poszło 10 min butelek irańskiej  ambro-
zji". W tych samych krajach o 10 proc. obniżyła się
sprzedaż coca-coli. Furorę w Zjednoczonych Emira-
tach Arabskich robi z kolei  Star Cola", lansowana
jako czysto arabski specjał, nie do podrobienia.
Uszczerbek ponoszą również inne spółki amery-
kańskie. W Arabii Saudyjskiej  Kentucky Fried
Chicken i Burger King mają o połowę mniejsze ob-
roty. Saudyjski bar McDonald's położony w pobliżu
amerykańskiej bazy wojskowej został napadnięty
przez religijnego ekstremistę. Maniak wpadł do
środka, zastraszył zebranych bronią i podpalił lo-
kal. W Jordanii, bliskiej sojuszniczce Stanów Zjed-
noczonych, zamknięto z powodu kulejącego popytu
dwie z sześciu tamtejszych restauracji McDonald's.
W Egipcie przedmiotem kpin satyryków stało się
wycofanie ze sprzedaży proszku do prania  Ariel"
(koncernu Procter & Gamble), bo jego nazwa brzmi
tak, jak imię znienawidzonego premiera Izraela
Ariela Szarona. W dodatku islamscy puryści uzna-
li, że narysowane na paczce logo detergentu przy-
pomina gwiazdę Dawida, co go ostatecznie dyskwa-
lifikuje.
Głównym oponentem interwencji zbrojnej jest
Rosja, choć  mimo wszystko  nie stanęła ona
okoniem podczas głosowania w Radzie Bezpieczeń-
stwa NZ i nawet nie skorzystała z przysługującego
92
Skutki  Pustynnej Burzy"
jej prawa weta. W efekcie Rada Bezpieczeństwa
jednomyślnie uchwaliła rezolucję nr 1441 w spra-
wie Iraku. Moskwa jednak nie przestaje płakać
nad swoją dolą. W kuluarach wypomina Stanom
Zjednoczonym, że myślą tylko o swoich interesach i
że to ona zapłaci największą cenę za podbój Iraku i
wyciągnięcie Saddamowi dywanu spod stóp. Putin
ma na myśli dług, obliczany na 6 9 mld dolarów,
jaki Irakijczycy mają wobec swych byłych moskiew-
skich dobroczyńców. W ostatnich jedenastu latach
nie można go było ściągać ze względu na obowiązu-
jące restrykcje handlowe wobec kraju agresora.
Husajn, co prawda, mamił Kreml mirażami wiel-
kich pieniędzy, jakie można zarobić w Iraku, ale
najpierw musiałby wywalczyć na forum Narodów
Zjednoczonych uchylenie sankcji. A było to niere-
alne. W rezultacie suma 40 mld dolarów, jaką
rzekomo mogli Rosjanie wyciągnąć z Iraku dzięki
intratnym, przygotowanym przez tamtejszych
urzędników kontraktom, zawisła w powietrzu. Fe-
deracja Rosyjska, borykająca się z poważnym kry-
zysem, nie została ozłocona przez bagdadzkiego do-
brodzieja.
Putin otrzymał jednak podobno od George'a W.
Busha obietnicę gwarancji dobrych interesów. Au-
koil, Jukos i inne rozpychające się łokciami na
świecie rosyjskie kompanie naftowe mogą znalezć
się w elitarnej grupie biznesu spoza Ameryki, jaki
zostanie dopuszczony do eksploatacji pól naftowych
93
Skutki  Pustynnej Burzy"
w Iraku. Prezes Aukoilu Wagit Alekpierow chwalił
się bez ogródek, że Putin załatwił mu to u Busha.
Tylko, czy Rosjanie zaoferują Irakijczykom atrak-
cyjne warunki współpracy? Niemniej przyzwolenie
USA jest dla Rosjan niezbędne, bo przyszli władcy
Iraku, związani z Amerykanami, zapowiedzieli już,
że anulują wszystkie porozumienia biznesowe, ja-
kie ubito za Husajna. Tymczasem Moskwa ma na
pieńku z ugrupowaniami opozycyjnymi, jakie prę-
dzej czy pózniej dojdą do głosu w Iraku. Ani Mi-
chaił Gorbaczow, ani Borys Jelcyn, ani  superdemo-
krata" Putin nie zająknęli się słowem o nikczem-
nym charakterze rządów Husajna, o bestialstwach
i nieszczęściach, jakie sprowadził na swój naród.
Moskwa śpiewała raczej w zgodnym chórze z Bag-
dadem, że winę za tarapaty, wszystkie krzywdy i
niedostatek Irakijczyków ponosi Waszyngton. Putin
zarezerwował gniew i połajanki za terroryzm dla
swoich obywateli  Czeczenów.
Pozytywem Blitzkriegu w Iraku może być dla
Rosjan także rozwój kontaktów handlowych ze Sta-
nami Zjednoczonymi. Nowa doktryna paliwowa
USA akcentuje potrzebę dywersyfikacji importu no-
śników energii. Tym bardziej pilne jest to teraz,
gdy można spodziewać się burzliwej reakcji regionu
arabskiego (skąd Ameryka importuje najwięcej
ropy) na wygonienie Husajna i zmianę orientacji
politycznej Bagdadu. Obecność USA w Iraku, po
zmieceniu Kata, choć nieuchronna, nie będzie mile
94
Skutki  Pustynnej Burzy"
widziana. Region może stać się areną częstych roz-
ruchów antyzachodnich i dlatego nieobliczalnym
zródłem dostaw ropy. Rosja zaś jest krajem stabil-
nym, potencjalnie dużym eksporterem brunatnego
surowca i może uzupełniać strategiczne zapasy
ropy gromadzonej przez supermocarstwo.
W interesie Moskwy zresztą jest związanie się z
USA zależnościami surowcowymi. Zapewni jej to
odpowiednią dzwignię wpływów politycznych w
Białym Domu. Rosjanie aż się do tego palą. Tak
bardzo, że Jukos przetransportował tankowcami
pierwsze dostawy ropy do Ameryki, mimo ewident-
nych strat. Wynikały one głównie z konieczności
dwukrotnego przeładunku  czarnego złota" po dro-
dze do portów przeznaczenia. Choć nie tylko 
ropa rosyjska jest droga. By wyprodukować baryłkę
ropy na Syberii, trzeba wydać 9 dolarów, a w Iraku
 tylko 2 3 dolary. Michaił Chodorkowski, prezes
Jukosu, musiał zejść z ceny, by Amerykanie ze-
chcieli odebrać jego przesyłkę. Zaznaczył jednak, że
w tej fazie współpracy z USA ważniejsze jest zdo-
bycie przyczółków, natomiast  kasa przyjdzie póz-
niej". Rodzi się pytanie, czy i jak długo Rosjan bę-
dzie stać na dofinansowywanie deficytowego wywo-
zu ropy. Nafciarze prognozują, że Rosja sama bę-
dzie mieć problemy z jej wydobyciem za jakieś 7
8 lat, bo jej złoża są coraz bardziej wyeksploatowa-
ne. Czym wtedy będzie czarować mieszkańców Bia-
łego Domu?
95
Skutki  Pustynnej Burzy"
A Wydobycie ropy naftowej
Ropociągi naftowe
Mapa 3. Irackie złoża ropy naftowej oraz ropociągi
96
Skutki  Pustynnej Burzy"
Rosjanie modlą się teraz tylko, by akcja prze-
ciwko Husajnowi nie zaowocowała spadkiem cen
ropy. Gdyby bowiem po przepędzeniu tyrana i prze-
jęciu kontroli nad bogactwami Iraku baryłka bru-
natnego surowca miała kosztować  jak się szacu-
je  około 15 16 dolarów, kasa Kremla zacznie
świecić pustkami. Nawet w pokornym i nawykłym
do wyrzeczeń społeczeństwie rosyjskim może w
końcu dojść do wybuchów nieukontentowania, wy-
wołanych ponownym brakiem rubli na wypłatę
przez państwo pensji, rent i emerytur. Grozi to re-
akcją łańcuchową, gdy strajki i demonstracje będą
ogarniać coraz to nowe grupy społeczne i podmioty
Federacji Rosyjskiej (jest ich w sumie osiemdzie-
siąt dziewięć).
Rosjanie doświadczyli już podobnego kryzysu,
gdy z konieczności były modne operacje barterowe.
Niewypłacalność budżetu i krach wystąpiły latem
1998 roku. Zamiast wynagrodzenia, pracownicy za-
częli dostawać produkty gotowe: konserwy, kartony
mleka, ziemniaki, papier toaletowy, szampony, my-
dło, a w kołchozach  nawet nawozy i kompost.
Wymieniali je pózniej na inne towary, oddając pre-
ferencje artykułom spożywczym. W piękny dzień,
17 sierpnia, oszczędności denominowane w rublach
zdewaluowały się czterokrotnie. To tak, jakby w je-
den dzień ktoś anonimowy wyciągnął każdemu
obywatelowi z kieszeni 75 z zachomikowanych 100
rubli. Deficyt gotówki może też Putinowi skompli-
97
Skutki  Pustynnej Burzy"
kować prowadzenie wojny kolonialnej w Czeczenii,
którą, dla mydlenia oczu naiwnym, ochrzcił opera-
cją antyterrorystyczną. Czy wojna z Irakiem spra-
wi, że w rosyjskim budżecie znowu pojawią się
dziury, grozne dla politycznej przyszłości gospoda-
rza Kremla i szkodliwe dla wygrzebującej się z doł-
ka gospodarki Rosji?
 Pustynna Burza bis" zdaje się nie wróżyć nicze-
go dobrego stosunkom Arabii Saudyjskiej z USA, a
wręcz może doprowadzić do ich skrajnego przewar-
tościowania. Do tej pory, od 1945 roku, Rijad i Wa- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl