[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Lecz ten przytępiony pada.
Zdziwion z tak nagłej odmiany
Coraz nowe bierze strzały
Aamiąc z gniewem nierażące.
Lecz próżno na nią grotów wyrzuca tysiące,
Wszystkie jak pierwszy ten sam skutek miały.
Kupido, bezskuteczne widzÄ…c groty swoje,
Sam Obojętność spiesznym ściga krokiem
Prosząc, by się wstrzymała, łzów wylewa zdroje,
Ale ta zimnym nawet nie patrząc nań okiem
Za nieprzebyte uchodzi podwoje.
Pierwszy raz w życiu chłopczyna pieszczony
Będąc wzgardzony
Na swe groty przyczynę składa tej niedoli
I natychmiast Zefirom trzymającym straże
Na pobliżniej topoli
Lecieć po nowe strzały do Cytery każe.
Sam noc całą u podwoi
Bez snu i spoczynku stoi.
Ledwie pierwsze dnia promienie
Nocne rozpędziły cienie,
93
Gdy widzi pocisków pęki,
Co Zmiechy, Gry płoche i Wdzięki
U nóg jego kładą w stosy,
Mile poglÄ…dajÄ…c na nie
Myśli, że Przeciwne Losy
I Obojętność nawet zwalczyć będzie w stanie.
Gdy się tymi myśli bawi,
Przed nim się nagle Obojętność stawi!
Równie jak wczoraj mija go niedbale
Nie uważając nań wcale.
Próżno Kupido na przemianę grotów
I tkliwych nawet używa pieszczotów,
Czy się do niej uśmiecha, czy prosi, czy skacze,
Rozpacz jego i płacze
Nic ją poruszyć nie zdoła;
W tych ustawicznych walkach, a zawsze ze stratÄ…,
Kupido już całe przepędził lato.
Już go rzuciła i Płochość wesoła,
I szaleństwo wzgardzone opodal się kryje,
A na koniec do Cytery cały dwór odsyła.
Z jedną Stałością teraz tylko żyje,
Z Stałością, która za nim najpózniej przybyła!
Gdy do Wenery Wieść doniosła płocha,
%7łe nieszczęśliwie Kupido się kocha,
I że tam chce zakończyć sprzykrzone swe życie,
Jeśli Obojętność nie będzie dlań tkliwa,
By ratować swoje dzicię,
W podróż się puszcza Wenera troskliwa!
Ujrzawszy matkę łzów pełne zrzenice
Błysk radości wydały,
A pobladłe jego lice
Zarumienił uśmiech mały,
Lecz gdy matka i przez grozby,
I przez tkliwe nawet prośby
Nic nad synem nie wskórała,
Litość na pomoc wezwała.
Ta różne najprzód przybiera postawy,
Lecz niczym nie ukojone
Dziecię gasnąc wszystkie traciło swe powaby.
Na koniec doradza, aby
Od Przyjazni wziąść zasłonę,
Która w sąsiestwie mieszkała.
Po wielu trudach Litość dokazała
Obojętność nieczułę i zimnę nakłonić
Na chwilę się welumem Przyjazni zasłonić!
I w ten sposób ozdobioną
Przed wzrok Kupida nagle przedstawiono!
Gdy na Obojętności tkliwe ujrzał wdzięki
Stracił pamięć swojej męki,
A z obfitych Å‚ez potoku
94
JednÄ™ Å‚zÄ™ tylko zostawujÄ…c w oku
Rzeknie tulÄ…c siÄ™ na swej matki Å‚ono:
«Ach! Mniej nieszczęśliwym Kupidyn jest pono!»
Czy istotnie szczęśliwszym biedny był chłopczyna,
Niech o tym sÄ…dzi Halina!
95
IGNACY NOSARZEWSKI
Miłość i przeszkody
BÅ‚Ä…dzÄ…c po gaju mirtowym
Spotkałem Miłość pieszczoną,
Na wiosny tronie majowym
W wonnych fijałkach uśpioną.
Auk bez cięciwy, połamane strzały
Spostrzegłszy, wdziękom przyglądam się śmiały
W tym Zefir, upał co południa studził,
Wstrząsł skrzydełkami i Miłość obudził.
Gdy na mię spojrzy, nie śmiem stąpić kroku.
Któż nie doświadczył Miłości uroku?
Lecz ona rzekÅ‚a: «Nie bÄ…dz tak trwożliwy,
Nie tak jak dawniej Kupido straszliwy!
Przedtym on czczony przez wszystkie narody,
DziÅ› same tylko spotyka przeszkody.
Pokruszył Zbytek dzielne niegdyś groty,
Uciekły Zmiechy, Swywole, Pieszczoty.
Dziś Wdzięków stała Miłość nie ubodzie,
Bo Wdzięki samej stałe tylko modzie!
Waleczna młodzież, co wiernie kochała,
Zwięte zakony wierności zdeptała.
Próżność zgasiła w sercach ogień tkliwy,
Mało kto szczęścia, każdy złota chciwy!
Do tego Rozum, co nic nie przebacza,
Tkliwe westchnienia w żarty przeistacza.
Jego to płody młoda piękność czyta,
Biegnie za widmem, cień za prawdę chwyta.
I nim Pasterka spotka Bohatera,
Czas traci i z kwiatów wiosnę obiera!
Znasz te, co o mnie dowcipnie gadajÄ…,
Powiedz: kochane, czy kogo kochajÄ…?
Czy przy ognisku, co ten dowcip rodzi,
I czas, i MiÅ‚ość z dymem nie uchodzi?»
96
JULIAN URSYN NIEMCEWICZ
Miłość i Wabność
Lubo przyjętym na świecie mniemaniem,
%7Å‚e wyspa Pafos jest bardzo zabawnÄ…,
%7łe tchnie woniami, brzmi wdzięcznym śpiewaniem,
I z samych rozkosz jest sławną!
Mnie jednak wieści doszły o tym sprzeczne,
To jest, że Kupid, nimfy nawet płoche,
Czasami nudzÄ… siÄ™ trochÄ™.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]