[ Pobierz całość w formacie PDF ]

jedno z wydań wiadomoś
ci telewizyjnych i on zawsze tak kończy pracę,
żeby na nie zdą żyć Myś ci ze ś
. lę, że chodzi im nie tyle o wieś wiata, co
o stały, wspólnie spędzany czas.
Tak, rytuały odgrywają w tej relacji istotną rolę. On nigdy nie pójdzie
do lodówki po cośdo picia nie zapytawszy uprzednio, czy i jej czegoś
nie przynieś . wiadkiem, jak ona dobre pięćminut potrzą sała
ć A ja byłem ś
butelką z sosem do sałatek. Nic nie mówiła, ale ską diną d wiem, że on
lubi dobrze wymieszany sos.
ciś li i działania. Są już ze
ZadziwiajÄ… ce, jak Å› le splatajÄ… siÄ™ ich myÅ›
sobą na tyle długo, że on doskonale zna jej ulubiony gatunek soku i
gotów jest zajrzećdo trzech sklepów, aby go dostać Ona pamięta, co mu
.
smakuje, i często przyrzą dza mu te potrawy. Wiele wiedzą o swoich
ciałach i potrafią to wykorzystaćdo sprawienia sobie przyjemnoś
ci.
Często i chętnie się dotykają . Nigdy jednak publicznie i zdaje się, że
nawet moja obecnoÅ›
ćbyła dla nich nieco krępują ca. Obydwoje dołożyli
starań, aby się dowiedzieć co drugą stronę najbardziej pobudza
,
seksualnie, i wiele z tych rzeczy udało im się włą czyćdo wspólnego
życia.
Byćmoże układ ten funkcjonuje tak dobrze dlatego, że panuje w nim
zasadnicza równoś ćdrugiej z pomocą i
ć- każda ze stron gotowa jest iś
czuje się odpowiedzialna za wzajemną relację. Krótko mówią c żadne z tych
dwojga nie jest skupione zbytnio na sobie. Choćoboje wykazują zdrową
dozę niezależnoś
ci, pozostajÄ… w nieustannym kontakcie z partnerem.
Własna osoba interesuje ich jednak mniej niż możliwoś
ćsprawienia
drugiemu przyjemnoÅ›
ci.
la pewne słowo, wprawdzie
Ich wzajemny stosunek dobrze okreÅ›
staroÅ›
wieckie, ale w tym wypadku najtrafniejsze: oddanie. Nikt ich do
tego oddania nie zmuszał i myś
lę, że każde z nich, gdyby chciało,
potrafiłoby odstą pićod swej specyficznej służby. Obydwoje traktują
jednak cała sprawę trochę tak, jak traktuje się ś
luby składane przy
wstą pieniu do zakonu. Człowiek wyrzeka się pewnych rzeczy, aby służyć
Bogu. Tak, teraz myÅ›
lę, że to jest jeden z zarzutów, które naukowcy
wysuwają pod adresem ideału miłoś
ci romantycznej - zbyt wielkie
pokrewieństwo ze ś
wiatem pojęćdwunastowiecznego trubadura, który
Å›
lubował oddanie i wierną służbę pani swego serca.
Tych dwoje z Teksasu byłoby zapewne zażenowanych porównaniem ze
ś niarzem i damą dworu. Rzadko jest między nimi mowa o
redniowiecznym pieÅ›
"wielkiej miłoś
ci". Układ polegają cy na wzajemnym oddaniu zakłada bardzo
delikatną równowagę, ale kiedy już się wytworzy, zasługuje na piewcę
miary Dantego. Ten wysławiają c swoją Beatrice, w istocie wysławiał
Miłoś . ci.
ć Był bowiem, jak wiadomo, zakochany w miłoś
Domostwo tych dwojga pełne jest ciepła, o które coraz trudniej w
dzisiejszych czasach. Gotów jestem posuną ćsię do twierdzenia, że gdzieś
na najgłębszym poziomie decyzja o oddaniu była u tych ludzi ś
wiadoma.
Ona podejmują c ją musiała jako kobieta inteligentna zdawaćsobie sprawę,
że powierzają c się drugiemu człowiekowi wiele ryzykuje. Mimo to dokonała
się w niej ta przemiana serca, a on szczęś
liwym trafem poszedł w jej
ś cia. lecz cośna kształt
lady. Może zresztą nie była to kwestia szczęś
reakcji łańcuchowej. Przecież miłoś ć
ćrodzi miłoś .
lam, lecz nie wiem na pewno, bo nie pytam. To
Tego wszystkiego siÄ™ domyÅ›
są tacy ludzie - dostrzega się u nich pewne rzeczy, ale jakośbrakuje
odwagi i chęci na dociekania i dłuższe rozmowy. Piękny zachód słońca też
jest ze swej natury raczej przedmiotem zachwytu niż dyskusji.
ci, jaka
A jednak o czymśmi powiedzieli. Powiedzieli mi o uroczystoś
się odbyła z okazji ich wspólnego zamieszkania. Wiedzieli już wtedy, że
jest między nimi coś na czym obojgu bardzo zależy. Zaprosili więc
,
kilkoro przyjaciół na spotkanie, na którym mieli wyjaś ,
nić co w zwią zku
z tym zamierzajÄ… . WieÅ›
ćo tym dotarła jednak i do paru innych osób, tak
że w oznaczonym miejscu i czasie zgromadził się spory tłumek.
ci. Oddaćsię drugiemu
Nie było im łatwo publicznie mówićo swojej miłoś
na całe życie to jedno, a powiedziećo tym głoś
no wobec przyjaciół i
znajomych to całkiem cośinnego. Ludzie często czynią idealistyczne
postanowienia, których nie są do końca pewni. Wtedy o wiele łatwiej nie
mówićo nich nikomu. Tych dwoje publicznie wyznało sobie miłoś
ći moim
zdaniem z pozytywnym dla niej skutkiem.
cie nie przysłuchiwałem się słowom, które
¯aÅ‚ujÄ™, że osobiÅ›
wypowiedzieli na tej uroczystoś [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl